Negatywne skutki handlu światowego

Spisu treści:

Anonim

Umowy handlowe ratyfikowane od początku lat 90. XX wieku pomogły stworzyć globalny rynek, rozszerzając globalny handel, otwierając więcej rynków na towary z całego świata. Porozumienia takie jak Północnoamerykańska Umowa o Wolnym Handlu (NAFTA) i instytucje takie jak Światowa Organizacja Handlu odegrały kluczową rolę w tych globalizujących się trendach, które usunęły bariery handlowe. Główna myśl ekonomiczna głosi, że światowy handel przynosi korzyści wszystkim zaangażowanym stronom; jednak handel również ma swoją wadę. Negatywne skutki międzynarodowego handlu obejmują utracone miejsca pracy i większą nierówność płac.

Lost Jobs

Instytut Polityki Gospodarczej (EPI), z siedzibą w Waszyngtonie, doniósł, że utrata miejsc pracy jest najłatwiej zrozumianym negatywnym skutkiem handlu światowego, ale przyznaje, że wpływ wymaga pewnego wyjaśnienia. W numerze z 2008 roku analityk EPI, L. Josh Bivens, pisze, że handel międzynarodowy tworzy miejsca pracy dla eksportujących branż, ale eliminuje je w innych sektorach, ponieważ tanie towary zagraniczne wypierają produkty krajowe. Straty miejsc pracy są szczególnie wysokie w przemyśle wytwórczym. Zauważając wzrost deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych, EPI odnotowało stratę netto netto w gospodarce USA, ponieważ utrata miejsc pracy spowodowana importowanymi towarami przekroczyła miejsca pracy stworzone przez eksport. Jakość pracy jest powiązanym negatywnym skutkiem handlu światowego. Biorąc pod uwagę nieproporcjonalny wpływ na produkcję, Bivens pisze, że miejsca pracy w tym sektorze generalnie płacą wyższe pensje i lepsze świadczenia, nawet dla pracowników bez wykształcenia wyższego.

Obniżone płace

Praca stanowi jeden z najwyższych kosztów biznesowych związanych z wytwarzaniem produktów. EPI donosi, że rozszerzony światowy handel - który otwiera rynki na dobra produkowane w krajach, w których pracownicy zarabiają znacznie mniej niż ich krajowi konkurenci - obniża płace pracowników domowych, ponieważ ich pracownicy próbują zmniejszyć koszty, aby skuteczniej konkurować z zagranicznymi firmami. Przeciwnicy rozszerzonego handlu światowego twierdzą, że traktaty takie jak NAFTA stworzyły ogólnoświatowy "wyścig do dna", w którym firmy obniżają płace, a nawet eliminują krajowe miejsca pracy, a następnie przenoszą operacje na morzu, aby skorzystać z niższych kosztów pracy. Niższe płace dla pracowników domowych przyczyniają się do wzrostu nierówności płacowych w całej gospodarce - podsumowuje EPI.

Wyższy dług zagraniczny

Gdy import przekracza eksport, narasta deficyt handlowy. Na przykładzie Stanów Zjednoczonych Bivens napisał, że co roku w USA deficyt handlowy musi pożyczać od zagranicznych pożyczkodawców, aby sfinansować różnicę, co zwiększa zadłużenie zagraniczne, które państwo musi zapłacić wraz z odsetkami. Wyższe zagraniczne długi i związane z nimi płatności odsetkowe zagrażają długoterminowym standardom życia, wynika z EPI.

Rosnąca globalna bieda

Światowa Organizacja Handlu i Bank Światowy podają, że lata od 1980 roku odnotowały największy wzrost w zliberalizowanym handlu, w którym międzynarodowa działalność handlowa rozszerza się wraz ze spadkiem barier handlowych. Jednak światowe ubóstwo wzrosło w tym samym okresie. Bank Światowy podaje, że liczba osób na całym świecie za mniej niż 2 dolary dziennie wzrosła od 1980 roku o około 50 procent. Ponadto coraz więcej ludzi żyje za mniej niż 1 dolara dziennie.