Osoba, która obsługuje klientów w ramach swojej pracy, często spotyka się z słownym szykanowaniem niektórych osób, którym służy. W wielu przypadkach to nadużycie może być przerażające, poniżające i wściekłe. Jednak tylko w kilku przypadkach jest to słowne nadużywanie prawa. To powiedziawszy, chociaż działania danej osoby wobec przedstawiciela biura obsługi klienta nie mogą stanowić naruszenia prawa, przedstawiciel nie musi obsługiwać tej osoby.
Werbalne nadużycie
Pierwsza poprawka do konstytucji Stanów Zjednoczonych zapewnia każdemu prawo do wolności słowa. Oznacza to, że dana osoba ma prawo używać języka, który jest wulgarny, wrogi, a nawet przerażający, bez obawy, że zostanie aresztowany. Oznacza to, że dana osoba może werbalnie obrażać osobę, która pracuje dla firmy bez naruszania prawa, z wyjątkiem pewnych przypadków.
Usługa
Jednak, mimo że firma nie może zezwalać na zgłaszanie na policję obraźliwego klienta, nie musi ona służyć klientowi werbalnie obrażającemu. Większość firm ma prawo do świadczenia lub wstrzymywania obsługi klientów według własnego uznania. Dopóki odmowa świadczenia usługi nie opiera się na przejawie dyskryminacji - powiedzmy, odmowa świadczenia usługi osobie ze względu na jego rasę - jest legalna.
Zagrożenia
Istnieje jednak szereg przepisów, które ograniczają zdolność ludzi do używania groźnego języka. Chociaż nie ma przepisów federalnych, które uniemożliwiałyby ludziom używanie groźnego języka - przynajmniej w stosunku do prywatnych obywateli - wiele stanów ma przepisy, które zapobiegają zagrożeniom dla ludzi. Tak więc, jeśli obraźliwy klient obraża przedstawiciela firmy, może naruszyć prawo, na podstawie przepisów państwa.
Rozważania
Firma może być w stanie zapobiec na wiele sposobów słownemu nadużyciu ze strony klientów. Na przykład firma, która chce odmówić usługi klientowi, może mieć prawo nakazać klientowi opuszczenie lokalu. Jeśli klient tego nie zrobi, firma może mieć prawo do oskarżenia tej osoby o przekroczenie granicy, w zależności od tego, gdzie ma miejsce incydent.