Ewangelizacja i uczniostwo

Spisu treści:

Anonim

Biblia uczy, jak ważna jest zarówno ewangelizacja dla nawróconych, jak i uczniostwo dla dojrzałych wierzących w wierze. Ale wiele kościołów chrześcijańskich skupia się na jednym lub drugim, nawet debaty, w niektórych przypadkach, co jest ważniejsze lub konieczne. Ponieważ obaj są wielkimi zawodami, ciężko jest robić to dobrze jednocześnie, ale nie jest to niemożliwe, radzi David Coker, założyciel Bractwa Więźniów w Carnesville w Gruzji i Ministerstwa Apostolskie Przełomowe. Kiedy Kościół rozumie relacje między tymi dwoma, łatwiej jest połączyć ewangelizację i uczniostwo i wyhodować ludzi od nowych nawróconych do dojrzałych ludzi wiary.

Różnica między ewangelizacją a uczniostwem

Ewangelizacja jest skierowana do niewierzących, którzy uznają, że mają potrzebę w swoim życiu i chcą dowiedzieć się więcej o ufaniu Bogu, wyjaśnia Dallas Willard, profesor filozofii na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, wykładowca i autor kilku książek o chrześcijaństwie. Chrześcijanie docierają do tych ludzi poprzez ewangelizację, aby dzielić się przesłaniem ewangelii z zamiarem przekonania ich do podjęcia decyzji, aby podążać za Chrystusem. Innymi słowy, ewangelizacja jest działaniem, poprzez które wielu ludzi doprowadza do początkowej pokuty i uznania potrzeby Boga. Zaś uczniostwo jest długoterminowym projektem, który obejmuje nauczanie i opiekowanie się wierzącymi na ścieżce wzrastającej wiary, aby pomóc im w coraz większym podobieństwie Chrystusa do codziennego życia. Wykracza poza prostą modlitwę nawrócenia i spowiedzi Chrystusa, obejmującą całkowite zobowiązanie na całe życie. Profesor Willard definiuje ucznia jako "osobę, która zdecydowała, że ​​najważniejszą rzeczą w życiu jest nauczenie się robić to, co Jezus powiedział".

Związek pomiędzy ewangelizacją a uczniostwem

Chociaż ewangelizacja i uczniostwo opisują różne aspekty życia chrześcijańskiego, są ze sobą powiązane. Ewangelizacja bez uczniostwa pozostawia nowych nawróconych na wietrze, nie wiedzących jak właściwie żyć chrześcijańskim życiem i sprawia wrażenie, że "nawrócenie" jest końcem historii, jeśli chodzi o zdobywanie ich "biletów do nieba". Dr Winfield Banks, główny pastor Kościoła Outer Banks w Nags Head w Północnej Karolinie, wyjaśnia, że ​​uczynienie uczniów oznacza "odróżnianie się od tego, co Jezus z nich zrobił". Zatem dotarcie do nich przez ewangelizację nie wystarcza, jeśli Kościół nie może utrzymać ich przez uczniostwo, które prowadzi ich do nowych schematów myślowych, nawyków i stylów życia wymaganych od dojrzałego wierzącego chrześcijanina. Kiedy nowy nawrócony jest nauczany i uczy się naśladować drogi Chrystusa, będzie bardziej zmotywowany i wyposażony, by dotrzeć do innych. Discipleship zasila dzieło ewangelizacji, produkując więcej pracowników.

Łącząc ewangelizację i uczniostwo

Związek między ewangelizacją a byciem uczniem demaskuje błędne przekonanie, że jest to albo jedno, albo drugie zdanie, że są one wzajemnie wykluczającymi się, niezgodnymi czynami. Greg Atkinson, pastor z Forest Park Carthage na południowym zachodzie Missouri, wskazuje, że jest to sztuczne rozróżnienie, jakiego Jezus nigdy nie dokonał. Wielka Komisja (Ew. Mateusza 28: 16-20) wzywa chrześcijan do czegoś więcej niż tylko do sprowadzania nowych nawróconych i chrzczenia ich oraz stwarzania koniecznego połączenia ewangelizacji i bycia uczniem dla osiągnięcia największego efektu w dojrzewających wierzących. Termin "uczyń uczniów" oznacza, że ​​chrześcijanie powinni spędzać czas na szkoleniu nowych wierzących i umacnianiu ich w wierze. Nawigatorzy, chrześcijaństwo z różnych krajów, oznajmiają: "Uczeń nie jest prawdziwym uczniem, jeśli nie jest zaangażowany w docieranie do zagubionych ludzi, a zatem ktoś nie jest prawdziwie ewangelizowany, dopóki nie rozpocznie procesu wzrostu zwanego uczniem."

Rosnąć w wierze

Truizmem wśród nauczycieli jest to, że najlepszym sposobem, aby się czegoś nauczyć, jest nauczenie go komuś innemu. Ponieważ ewangelizacja wymaga jedynie od wierzącego, aby opowiedzieć o tym, czego nauczyła się o życiu w Chrystusie, zwerbalizowanie tego dla innej osoby przyspiesza uczenie się uczniostwa, promując zdrowy wzrost wiary. Daje wierzącym szansę spotkania się z niesfornymi pytaniami, dla których musi dalej studiować pisma święte, aby znaleźć odpowiedź biblijną. Proces ten przynosi korzyść zarówno wierzącemu nowicjuszowi, jak i osobie, której jest świadkiem. Kiedy dojrzali wierzący praktykują nawyk dzielenia się swoją wiarą, ilekroć pojawia się okazja, daje ona przykład, aby nowi wierzący mogli podążać za duchem ewangelizacji i pozwolić, aby "uczono ją nie przyłapano".