Konsolidacja mediów odnosi się do trendu, w którym jedna firma lub korporacja jest właścicielem wielu mediów na danym rynku (obszar dystrybucji lub transmisji). Powszechnie wiadomo, że jedna firma może posiadać na swoim rynku trzy stacje telewizyjne, osiem stacji radiowych, lokalną gazetę i system kablowy. Ten trend spotkał się ze znacznym oporem, ale zapewnia zarówno zalety, jak i pułapki.
Zróżnicowane oferty
Jedną z zalet konsolidacji mediów jest możliwość oferowania konsumentom bardziej różnorodnych ofert. W artykule opublikowanym w maju 2003 r. W Heritage Foundation James Gattuso - starszy pracownik naukowy w dziedzinie polityki regulacyjnej - informuje, że możliwość posiadania wielu stacji telewizyjnych, na przykład, pozwala właścicielom zapewnić programowanie niszowych rynków na różnych stacjach. W gruncie rzeczy właściciele nie muszą już próbować zwracać się do jak najszerszego grona odbiorców w jednym formacie multimedialnym. Mogą raczej dopasować programowanie do potrzeb różnych segmentów populacji oglądającej. To ograniczenie zakresu idzie w parze z inną korzyścią: poprawą jakości.
Lepsza jakość
Konsolidacja mediów może podnieść poziom jakości programowania lokalnego. Korporacje medialne często wykorzystują wiele formatów mediów, takich jak telewizja, druk i internet, aby ulepszyć swoją ofertę. James Gattuso, w tym samym artykule z maja 2003 roku, oferuje NBC, MSNBC i msnbc.com jako przykład tego zjawiska. Korzystanie z wielu formatów pozwala firmom medialnym na oferowanie obszernych dodatkowych informacji. Widz może śledzić w Internecie temat, o którym widzieli raport, taki jak nowa oferta giełdowa, więc programowanie telewizyjne nie musi poświęcać dużo czasu na jego pokrycie. Ten ruch do wielu formatów nie kończy się na telewizji. Media drukowane również korzystają z Internetu. Gazety takie jak NY Times, Denver Post i USA Today utrzymują strony internetowe, podobnie jak duże czasopisma, takie jak Time i Newsweek.
Przeżycie
Małe operacje, które konkurują z dużymi operacjami, często cierpią z powodu braku zasobów. Upadek sklepów spożywczych typu "mom-and-pop" z supermarketów sieciowych służy jako odpowiednik prawdopodobnego losu małych mediów. Małe operacje medialne często nie mogą sobie pozwolić na tworzenie programów, zatrudnianie talentów lub jakości personelu technicznego, aby konkurować z większymi firmami medialnymi. Aparaty fotograficzne, mikrofony, serwery, komputery i niezbędne programy do edycji mają znaczne koszty łatwiejsze do załatwienia przez podmiot korporacyjny niż indywidualny właściciel. Dla niektórych małych mediów konsolidacja z korporacją oznacza przetrwanie.