Klasyczna teoria ekonomii

Spisu treści:

Anonim

Klasyczna teoria ekonomii istnieje dzięki Adamowi Smithowi. Ten XVIII-wieczny Anglik rozwinął podstawy klasycznej ekonomii, zadając i odpowiadając na pytania typu: "Jakie są podstawowe zasady kapitalizmu?" Podstawowym założeniem Smitha było to, że gracze w gospodarce działają z własnego interesu i że to faktycznie daje najlepszy rezultat dla wszystkich. Teorie Smitha były początkiem współczesnej dyscypliny ekonomii. Pomimo przestrzegania i kwestionowania przez neoklasyczną ekonomię, a następnie teorie keynesistów, idee Smitha wciąż mają wpływ.

Wskazówki

  • Klasyczna teoria ekonomii mówi, że własny interes przynosi korzyści wszystkim. Firmy czerpią zyski ze sprzedaży towarów i usług osobom, które ich potrzebują. Konkurencja o towary lub klientów w naturalny sposób określa "właściwą" cenę.

Jaki jest klasyczny model gospodarki?

Zgodnie z definicją Smitha i jego kolegów klasycznych ekonomistów, takich jak David Ricardo i John Stuart Mill, gospodarka jest systemem samoregulującym. Nie trzeba króla ani zarządu handlu, aby zdecydować, jakie ceny powinny być lub jakie produkty są na sprzedaż. Nie polega na wielkoduszności ani współczuciu, aby działać; daje dobre wyniki, ponieważ dobre wyniki leżą w interesie wszystkich. Jak to zobaczył Smith, interakcje wszystkich kupujących i sprzedających tworzą spontaniczny porządek, "niewidzialną rękę", która kształtuje gospodarkę.

Jak na ironię, to XIX-wieczny filozof Karol Marks ukuł termin "ekonomia klasyczna". Ironia polega na tym, że Marks nie miał wielkiego pożytku z kapitalizmu, który Smith i Ricardo przyjęli; jest autorem "Manifestu komunistycznego", jednej z najbardziej wpływowych krytyki XIX-wiecznego ładu gospodarczego.

Jak działa niewidzialna ręka

Załóżmy, że John Jones i Jane Smith są zarówno producentami mebli. Chcą zarabiać na życie dzięki swemu rzemiosłu. Ich dostawcy chcą zarabiać, sprzedając dąb lub hikorię Jonesowi i Smithowi, by stworzyć meble. Nabywcy oczekują mebli bez konieczności ich samodzielnego wykonania. Każdy dostaje to, czego chce.

W jaki sposób Smith i Jones znają właściwą cenę za swoje towary? Zależy to od tego, czego potrzebują, aby utrzymać się i co nabywcy mebli są skłonni zapłacić. Jeśli producenci proszą o więcej niż kupujący chcą zapłacić, Smith i Jones nie sprzedadzą żadnych mebli. Będą musieli obniżyć swoją cenę. To z kolei wymaga albo zaakceptowania niższego dochodu, albo wykonania mebli za mniej. Według Smitha nie było to niesprawiedliwe. Nie ma tu przymusu, tylko siła wolnego rynku w działaniu.

Jeśli Smith i Jones mają różne strategie biznesowe - Smith robi meble lepszej jakości, ale prosi o wyższą cenę - to komplikuje sprawy. Oba mogą odnieść sukces poprzez catering dla różnych nabywców. Jeśli meble Smitha są zbyt drogie lub jakość Jonesa jest zbyt niska, jedna z nich może wyjść z biznesu. Ewentualnie mogą zrestartować swoje biznesowe podejście, aby dopasować je do potrzeb rynku.

Jeśli popyt wzrośnie, Smith i Jones mogą być w stanie podnieść swoje ceny, lub może otworzyć się inna firma, wchłaniając część dodatkowego popytu. Rynek w klasycznej teorii ekonomii nie podąża za stałą, przewidywalną ścieżką. Jest dynamiczny, zmienia się, gdy niewidzialna ręka konkurencji i własny interes sterują wydarzeniami w nowych kierunkach. Podczas gdy niektórzy ludzie mogą przegrać, niewidzialna ręka daje największą liczbę ludzi największą satysfakcję.

Klasyczny ekonomista Ricardo zasugerował, że te same zasady działały w handlu międzynarodowym. Jeśli jeden kraj produkuje najlepsze wino, a drugi wytwarza najlepsze szmatki, bardziej sensowne jest zamawianie wina na szmatkę, niż w przypadku obu narodów, aby produkować wino i szmatkę.

Co to jest Laissez-Faire Economics?

Jeśli niewidzialna ręka zarządza rzeczami, czy potrzebujemy rządu, aby wkroczył? Klasyczna ekonomia wiąże się z ekonomią laissez-faire, która jest ideą, że gospodarka działa najlepiej, gdy rząd ma minimalną lub żadną nad nią kontrolę. Termin wymyślony przez francuskiego kupca pasuje do wielu myśli Smitha, ale nie do wszystkich.

Smith nie chciał, aby rząd ustalał ceny lub taryfy; wolny handel był zawsze najlepszą drogą. Uważał jednak również, że interesy firmy polegają na ustawianiu gry przeciwko wolnym handlem: "Aby poszerzyć rynek i zawęzić konkurencję, zawsze jest interes dealera." Utworzenie monopolu lub gildii handlowej w celu ograniczenia konkurencji przyniosło korzyści sprzedawcom i dealerom, ponieważ "umożliwiłoby to dealerom, poprzez podniesienie ich zysków ponad to, co by było naturalnie, nałożenie na swoją korzyść i absurdalnego podatku na resztę ich współobywateli ".

Zdaniem Smitha, rząd miał ważną rolę w utrzymaniu otwartego rynku dla wolnego handlu i konkurencji. Kiedy działało to w tym celu, regulując, które firmy mogą prowadzić interesy, chroniło na przykład kupców i producentów przed konkurencją. To jest dobre dla firm i złe dla konsumentów.

Ubóstwo zmartwiło Adama Smitha

W laissez-faire, wolnorynkowej gospodarce, niektórzy ludzie muszą przegrać. Niektórzy ekonomiści uważają to za osobistą porażkę. Niewidzialna ręka jest całkowicie fair, więc jeśli ktoś kończy na słabych, to jest jego własną winą, ponieważ nie jest wystarczająco silnym konkurentem. Sam Adam Smith tego nie widział.

W oczach Smitha ubóstwo było niesprawiedliwe: "ci, którzy karmią, ubierają i składają całe ciało ludu, powinni mieć taki udział w produkcji własnej pracy, aby byli dobrze tolerowani, nakarmieni, ubrani i utuleni". Nierówność ekonomiczna nie była tak dużym problemem, nawet jeśli ubodzy mieli przyzwoity styl życia. Smith martwił się, że gdy bogaci się wzbogacą, ludzie będą ich gloryfikować i będą lekceważyć biednych. To było złe dla biednych i miało szkodliwy wpływ na społeczeństwo.

Neoklasyczna teoria ekonomii

Niewiele teorii trwa wiecznie, bez kogoś, kto je rewiduje, a ekonomia klasyczna nie jest wyjątkiem. Pod koniec XIX wieku przejęły teorie neoklasyczne. Ekonomia neoklasyczna nie odrzuciła Smitha, Ricarda i innych klasyków; zamiast tego na nich zbudowano.

Częścią zmiany było zwiększone wykorzystanie analizy naukowej i precyzyjnych pomiarów od XVIII wieku. Ekonomia neoklasyczna stara się naukowo studiować gospodarkę. Neoklasyczny ekonomista nie tylko obserwuje rynek i wyciąga wnioski; tworzą hipotezę o tym, jak działa gospodarka, a następnie znajdują dowody, które ją potwierdzają. Celem jest uzyskanie ogólnych zasad i zasad dotyczących zachowań przedsiębiorstw i konsumentów. Neoklasyczni ekonomiści zakładają, że wykorzystanie matematycznych modeli do badania gospodarki daje najbardziej wiarygodne wyniki.

Ekonomia neoklasyczna obejmuje wiele różnych szkół myślenia. Większość neoklasystów zakłada, że ​​czynniki ekonomiczne są racjonalne; patrzą na transakcję i kupują, negocjują lub nie kupują w zależności od tego, co ma dla nich sens racjonalny. Logicznym celem dla firm jest sprzedaż produktów, które maksymalizują zyski. Logicznym celem dla konsumentów jest kupowanie produktów, które dają im największą korzyść. Z tych dwóch przeciwstawnych celów wyłaniają się neoklasyczne prawa podaży i popytu.

Jednak tam, gdzie klasyczna ekonomia skupia się na obiektywnych korzyściach, jakie zyskują konsumenci, ekonomia neoklasyczna rozważa te subiektywne. Załóżmy na przykład, że konsument musi wybrać samochód A i samochód B. Samochód B wymaga mniejszej liczby napraw i ma większy przebieg, ale samochód A jest symbolem statusu, który uczyni kupującego znacznie szczęśliwszym. To sprawia, że ​​zakup samochodu A jest całkowicie racjonalną decyzją.

Marginalizm to kolejna część ekonomii neoklasycznej. Podejście to analizuje koszty i zachowanie kupowania lub tworzenia dodatkowych przedmiotów. Jeśli twoja firma produkuje pięć widżetów tygodniowo, koszt zwiększenia do 10 może być znaczny; jeśli robisz 100 000, dodanie kolejnych pięciu widżetów to prawdopodobnie trywialny wydatek. Koszty krańcowe i decyzje, które są wynikiem, są różne.

Neoklasyczne teorie oferują także inne spojrzenie na ubóstwo niż klasyczna ekonomia. Zamiast postrzegania ubóstwa jako jedynie wyniku indywidualnych niepowodzeń, neoklasyczni ekonomiści uważają, że pewne ubóstwo wynika z niedoskonałości rynku, na które jednostki nie mają kontroli. Wielki kryzys lat 30-tych spowodował, że wiele osób zostało zrujnowanych. To nie była porażka osobista, ale systemowa.

Ekonomia neoklasyczna straciła grunt pod postacią keynesistowskich teorii w XX wieku, ale odrodziła się pod koniec wieku.

Wprowadź keynesistów

Nazwany dla Johna Maynarda Keynesa, szkoła keynesistowskiej teorii ekonomicznej oznacza o wiele ostrzejszą przerwę z Adamem Smithem, niż myślenie neoklasyczne.

W klasycznym i neoklasycznym myśleniu wzrost popytu nieuchronnie popycha wolne rynki ku pełnemu zatrudnieniu. Nawet jeśli firmy radzą sobie słabo, możliwe jest pełne zatrudnienie; płace muszą spadać na tyle niskie, by firmy mogły sobie pozwolić na pracowników.

Keynes nie zgodził się. Jeśli towary nie sprzedają, uzasadniał, firmy nie zatrudnią nikogo do ich produkcji. To prowadzi do bezrobocia, które jest główną przyczyną ubóstwa. Nie chodzi o to, że pracownicy nie są w stanie konkurować na rynku, ale nie ma nic, na co mogliby konkurować. Samozatrudnione decyzje biznesowe nie tworzą automatycznie zdrowej gospodarki ani nie rosną w gospodarce.

To daje rządowi ważną rolę. W myśleniu keynesistowskim inwestycje w biznes prowadzą do zwiększenia zatrudnienia. Rząd może zwiększyć inwestycje dzięki ukierunkowanym wydatkom publicznym i ustalaniu odpowiednich stawek podatkowych. Teorie Keynesa stały się popularne w latach trzydziestych, gdy rządy aktywnie pracowały nad przeciwdziałaniem skutkom kryzysu. Odnieśli także sukces w radzeniu sobie z kryzysami finansowymi XXI wieku.

Potem przyszedł czas na nową klasyczną ekonomię

Lata 70. były ciężkim okresem dla amerykańskiej gospodarki. Cierpiał pod wpływem tak zwanej stagflacji - gospodarki, w której popyt był w stagnacji, ale inflacja rosła. Te dwie rzeczy nie powinny się wydarzyć razem. Keynesowscy ekonomiści mieli problem z wyjaśnieniem, dlaczego tak się stało.

To doprowadziło do rozwoju nowej ekonomii klasycznej, a jeszcze inne podejście do myślenia Adama Smitha. Nowi klasycy twierdzili, że niektórzy ludzie dobrowolnie zrezygnują i przestaną działać, a teorie keynesistów zostaną zignorowane. Jeśli wykluczysz możliwość rezygnacji, wolny rynek rzeczywiście ruszy w kierunku pełnego zatrudnienia. Nowa klasyczna szkoła twierdziła również, że polityka rządowa nie może niczego zmienić, ponieważ gracze na rynku biorą je pod uwagę.

Załóżmy na przykład, że rząd zwiększa podaż pieniądza, a płace i ceny rosną. To może początkowo zachęcić firmy do zatrudniania większej liczby osób i zachęcać osoby opuszczone do powrotu do pracy. Ponieważ inflacja również zmniejsza siłę nabywczą, jednak nic tak naprawdę się nie zmieniło. Jak tylko pracownicy i firmy zdadzą sobie sprawę, że ich wyższe dochody nic nie znaczą, powrócą do poprzedniego stanu.

Jedyną rzeczą, która może spowodować zmianę, jest nieoczekiwany szok. Może to być wszystko, od krachu finansowego do czegoś pozytywnego, jak nagłe zapotrzebowanie na konkretny produkt lub usługę. Kiedy zmiana uderza z nieba, pracownicy lub firmy często muszą dostosować swoje plany i ruszyć w zupełnie innym kierunku.To jednak nie jest coś, co rząd może zorganizować. Rezultaty nieoczekiwanego szoku są nieprzewidywalne, więc nie ma możliwości, aby rząd mógł go wykorzystać do kierowania gospodarką w innym kierunku.

Gdzie jesteśmy teraz

Różne szkoły ekonomiczne od czasów szkoły klasycznej opierają się na pracy Smitha, ale podjęły ją w różnych kierunkach i zaleciły inną politykę. Może to odzwierciedlać fakt, że różne pokolenia borykają się z różnymi problemami. Depresja i gospodarka stagflacyjna lat 70. były różnymi kryzysami, które zainspirowały ekonomistów do poszukiwania różnych rozwiązań. W XXI wieku rządy wykorzystują zarówno keynesowskie, jak i nowe klasyczne podejście do utrzymywania gospodarki na równym dystansie.