Jeśli ktoś wyśle ci skomplikowany dokument, taki jak propozycja dotacji lub raport, często przychodzi z listem przekazania. Jest to prosty, krótki list wyjaśniający, czym jest dokument i dlaczego otrzymujesz jego kopię. Podsumowanie w raporcie lub propozycji skraca dokument do kilku akapitów; Nota lub litera przekazu umieszcza raport w kontekście. Są również używane do wysyłania certyfikatów giełdowych po fuzji.
Wskazówki
-
List przekazania jest krótką listą towarzyszącą innemu dokumentowi. Mówi ci, co to jest dokument i dlaczego dotarł do twojej skrzynki pocztowej.
Używanie listu przekazującego
Raporty i propozycje często zawierają podsumowanie. To podsumowuje dokument w kilku akapitach, więc zajęty dyrektor może uzyskać istotę raportu. Przesłanie listu transmisyjnego jest znacznie prostsze: Oto dokument. O to właśnie chodzi. Właśnie dlatego wysłałem to do ciebie. Nie podsumowujesz zawartości dokumentu, po prostu definiujesz, czym one są. Podajesz również dane kontaktowe w przypadku, gdy odbiorca ma pytania.
Jeśli występują szczególne problemy, takie jak raport, który nie doprowadził do spodziewanych wniosków, można je wymienić w liście przekazu. Nie musisz jednak wdawać się w szczegóły - przesłana notatka powinna być zwięzła. Możesz znaleźć szablony przekazu online, aby pomóc Ci je napisać.
Dokumenty pocztowe
Litery przekazu odgrywają dużą, czasami kontrowersyjną rolę w fuzjach korporacyjnych. Kiedy fuzja przechodzi, nowa firma odbiera stare zapasy i wydaje nowe produkty w nowej firmie. Jeżeli inwestorzy posiadają własne papiery wartościowe w formie papierowej, adwokaci spółki wysyłają listy przekazujące, prosząc inwestorów o podpisanie listu i odesłanie certyfikatów. Nawet jeśli nie ma papierowych certyfikatów, firmy mogą poprosić akcjonariuszy o podpisanie noty przekazującej przed otrzymaniem zapłaty za ich udziały w starej spółce.
To, co budzi kontrowersje, polega na tym, że prawnicy korporacyjni czasami umieszczają język w liście zakazującym oskarżenia. Akcjonariusze, którzy nie popierają fuzji lub wykupu - nie sądzą, że cena akcji jest wystarczająco dobra, na przykład - czasami pozwać firmę. Pismo mówi, że albo rezygnują z tego prawa, albo nie otrzymują zapłaty za swoje udziały.
Decyzja sądu z 2014 r. Orzekła przeciwko korporacji w jednym ze spółek. Decyzja mówi, że akcjonariusze mają prawo do pieniędzy za swoje akcje, więc korporacja nie może odmówić zapłaty osobom nie podpisującym.Adwokaci w dziedzinie fuzji i przejęć opracowali podejście, aby uzyskać ten sam wynik, pozostając w granicach prawa.