Wady wyznaczania dyrektora ds. Informacji

Spisu treści:

Anonim

Główny urzędnik ds. Informacji (CIO) nadzoruje wszystkie komputery i inne systemy informatyczne w firmie. Praca wymaga od dyrektora ds. Informatyki częstego analizowania celów firmy i tworzenia planów integracji nowych technologii lub korzystania z istniejącego sprzętu, aby osiągnąć zamierzone cele. CIO musi to zrobić, zachowując przy tym budżet. Chociaż CIO jest zazwyczaj kluczowym oficerem w dużych firmach, mogą występować wady posiadania go w małych lub średnich firmach.

Przeciążenie budżetu

Większość dyrektorów IT rozpoczyna karierę w działach informatycznych. Kiedy pracownik zostaje awansowany na CIO, jego rola zmienia się od rozwiązywania codziennych problemów do osiągnięcia długoterminowych celów. Może to powodować duże obciążenie budżetów firm z niewielkimi działami IT, ponieważ rola poprzedniej firmy zajmującej się rozwiązywaniem problemów wciąż wymaga wypełnienia. Lepszym wyborem dla małych i średnich firm może być objęcie bez dyrektora ds. Informatycznych i zawarcie umowy ze specjalistą IT, gdy potrzebne są nowe systemy.

Brak umiejętności planowania strategicznego

Duża część roli dyrektora ds. Informatyki wiąże się z planowaniem strategicznym. Ale jeszcze 10 lat temu planowanie strategiczne nie było umiejętnością nauczaną w szkołach IT. CIO może zostać zatrudniony ze względu na swoje doświadczenie w rozwiązywaniu problemów IT, ale nadal brakuje mu umiejętności biznesowych potrzebnych do osiągnięcia długoterminowych celów.

Leadership Vacuum

CIO ma niewiele czasu na bezpośrednie nadzorowanie personelu IT. W małych firmach podstawowe zadania, takie jak szkolenia, mogą zostać przekazane członkom personelu IT, którzy już czują się przepracowani. Obowiązki związane z montażem mogą spowodować, że pracownicy działu IT będą reagować na CIO, obniżając morale i wydajność w miejscu pracy.

Zalecana