Wpływ marihuany na gospodarkę

Spisu treści:

Anonim

Siła robocza i podatki

Dilerzy narkotyków nie są częścią regularnej siły roboczej. Osoba, która sprzedaje marihuanę na utrzymanie, nie jest częścią oficjalnej liczby osób zatrudnionych. Może złożyć wniosek o zasiłek dla bezrobotnych, pomoc społeczną, znaczki żywnościowe, pomoc mieszkaniową i medicaid wraz z całą masą innych usług, które są przeznaczone dla osób w prawdziwej potrzebie. Dilerzy narkotyków mogą zarabiać ogromne sumy pieniędzy. Z jednej strony, zazwyczaj mają pieniądze na zakupy detaliczne, takie jak samochody, biżuteria, nowe ubrania i podróże. Z drugiej strony pieniądze, które biorą, są całkowicie wolne od podatku. Ci ludzie, którzy na papierze wyglądają na bezrobotnych i potrzebujących, mogą czerpać pełną korzyść z systemu opieki społecznej, w który nie płacą. Po drugiej stronie tego problemu znajdują się klienci krupiera. Chociaż istnieje niewiele dowodów na to, że regularne spożywanie marihuany prowadzi do "syndromu amotivational", możliwe jest stwierdzenie, że najczęstsi klienci dealera prawdopodobnie nie przyczyniają się w znaczący sposób do gospodarki. Mogą nie być pracowitymi, niezawodnymi pracownikami. Mogą nie być wysoko zarabiającymi, którzy przyczyniają się do poprawy stanu gospodarki poprzez wykorzystanie dochodu rozporządzalnego lub wypłatę dolarów podatkowych.

System prawny

Wielu handlarzy narkotyków trafia do więzienia. Oczywiście ludzie w więzieniach nie mają żadnej pomocy dla siebie ani swoich rodzin w sensie ekonomicznym. Nie pracują, zarabiają pieniądze, żeby zapłacić za rzeczy. Ich rodziny często korzystają z pomocy, a podatnicy odbierają rachunek. Dzieci mogą być odbierane i wychowywane przez rodziców zastępczych za pieniądze podatnika. Prawa są głównym źródłem problemów związanych z marihuaną, które mają wpływ na gospodarkę. Nie tylko podatki podatkowe są wykorzystywane do wspierania rodziny więzionych handlarzy narkotyków, ale także do kosztów sądowych, kosztów więzienia i wynagrodzeń wszystkich tych osób, które mają do czynienia z egzekwowaniem przepisów antynarkotykowych (strażnicy, policjanci, sędziowie i publicznych obrońców). Istnieją również niezliczone, dwustopniowe programy edukacyjne i rehabilitacyjne dotyczące narkotyków, wspierane przez podatników.

Wpłacanie pieniędzy

Marihuana może być drogim nawykiem. Zwykły palacz wysokiej jakości marihuany może wydać na jej nawyk 350 dolarów tygodniowo.Chociaż marihuana nie jest fizycznie uzależniająca, dla niektórych osób staje się psychiczną kulą, którą bardzo trudno jest odłożyć. W związku z tym ludzie, którzy uzależniają się od regularnej konsumpcji marihuany, wydają pieniądze, które mogą pochodzić z wielu innych rzeczy, takich jak jedzenie, płatności samochodowe i inne rachunki. Nawet jeśli założymy, że wszystkie niezbędne rachunki są wypłacane, może być trudno dla kogoś, kto wydaje 1400 dolarów miesięcznie na marihuanę, aby uzyskać przewagę finansową. O ile palacz nie ma bardzo wysokiego poziomu dochodów, jej nawyk najprawdopodobniej wpłynie na plany zakupu domu lub samochodu lub dokonania innych inwestycji. Ludzie mogą obniżyć wydatki na niepotrzebne przedmioty, aby pozwolić sobie na marihuanę. Pieniądze, które mogą być przeznaczone na jedzenie, zakupy i wakacje, trafiają do sprzedawcy, a nie do rynków detalicznych, które zapewniają miejsca pracy.